Na wyspie...

Na wyspie jest trzech rozbitków: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesięciolatek. Na sąsiedniej wyspie była naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca się w fale i krzyczy: Płyńmy do niejNa to czterdziestolatek: Zbudujmy najpierw tratwę.A siedemdziesięciolatek: Po co, stąd też dobrze widać.