Jedzie rycerz na koni...

Jedzie rycerz na koniu i widzi księżniczkę. Myśli sobie: Podjadę do niej powoli to ona zapyta: dokąd tak powoli jedziesz rycerzu ja wtedy odpowiem: powoli, bo powoli ale może byśmy się popiepierdolili Więc przejechał obok księżniczki powoli, ale księżniczka nie zwróciła na niego uwagi. Rycerz myśli: To ja teraz przejadę obok niej szybko, a ona zapyta: dokąd tak szybko jedziesz rycerzu Ja wtedy odpowiem szybko, bo szybko ale może byśmy się popiepierdolili Jak pomyślał tak zrobił. Niestety księżniczka znów nie zwróciła na niego uwagi. Zdesperowany rycerz pomyślał: wobec tego przemaluję swojego konia na zielono i przejadę obok księżniczki, wtedy ona zapyta: skąd rycerzu masz zielonego konia Ja wtedy odpowiem: zielony, bo zielony ale może byśmy się popiepierdolili I znów jak pomyślał tak też uczynił. Przejeżdża rycerz na zielonym koniu obok księżniczki, a księżniczka się pyta: Rycerzu a może byśmy się popiepierdolili Popiepierdolili, bo popiepiedolili ale skąd ja mam zielonego konia