Późny wieczór. ...

Późny wieczór. Facet odprowadza kobietę do domu i pod klatką opiera się wygodnie jak macho i mówi: Zrób mi na koniec laskę. Kobieta: No co ty, daj spokój! No zrób mi proszę! Ale przestań tak tutaj bez sensu! No dalej, zrób!I tak przekomarzają się dobre dwadziecia minut. Nagle z klatki wychodzi zaspany ojciec z młodszą siostrę tej kobiety i mówi: Ty! mu zrób tą laskę... albo siostra zrobi panu laskę.. albo ja zrobię ci laskę gociu... tylko weź tą rękę z domofonu!