Stara babina na...

Stara babina na wsi miała jedną krowę. No, pomylała, najwyższy czas, żeby krowa miała cielaka! Więc zamówiła inseminatora (czyli kogo do sztucznego zapłodnienia).Przyszedł inseminator, obejrzał sobie krowę i powiedział do babci: Proszę przynieć mi miednicę, dzbanek z ciepłą wodą, mydło i ręcznik.Babina przyniosła wszystko.Nagle inseminator patrzy, a babina idzie z wieszakiem. Po co babciu niesiesz ten wieszak Żeby miał se pan gdzie spodnie powiesić!