Ekonomia
Kiedyś na wykładzie z ekonometrii, po dwudziestu minutach wywodu pewnego pana magistra, jedna studentka westchnęła: - Boże, jakie to jest ciężkie! Wykładowca na to: - Proszę pani, chodzenie w ciąży i urodzenie dziecka to jest dopiero ciężkie! Koleżanka zripostowała: - No tak, ale chociaż początek jest przyjemny.