Zięć wszystko załatwi
Teściowa do dzieci: - Zapiszę wam cały majątek pod warunkiem, że pochowa mnie sam papież i to w Watykanie. Zięć zerwał się od stołu natychmiast i gdzieś pognał. Wraca za kilka dni i oznajmia zdyszany, ale radosny: - Nie pytajcie mniem gdzie byłem, z kim rozmawiałem i ile zapłaciłem! A mamusia niech się szykuje... na czwartek!