Dobra rada
Pewien młody człowiek po zrobieniu dyplomu, dostał od swojej zamożnej rodziny bilet na rejs luksusowym statkiem pasażerskim. Radzi się kumpli, co ma ze sobą zabrać. - ...dobrą torbę podróżną, wygodne buty, kilka koszul, spodnie-bermudy, elegancki garnitur na wieczorne rauty, tabletki przeciwko chorobie morskiej i oczywiście kondomy... - wyliczają koledzy. Facet robi zakupy z listą w ręku. Dochodzi do apteki. - Dwadzieścia prezerwatyw i dwadzieścia tabletek przeciwwymiotnych - zamawia. Aptekarz, podając towar, stwierdza ze współczuciem: - Jak panu to nie służy, to może się nie zmuszać...?