Studenci na Syberii
Grupa studentów przyjechała na praktyki do kołchozu na obrzeżach Syberii. Miejscowi zaprosili ich na wieczorek integracyjny. W trakcie - jeden ze studentów widzi, jak w pewnej chwili sześciu kołchoźników wynosi jednego z nich - zalanego w trupa. Pyta jednego z miejscowych: - Gdzie oni go niosą? - Do sąsiedniego pokoju. - A po co? - No wiesz?, u nas kobiet nie ma, więc trzeba korzystać z tego, co los da - idą tam w kilku i sobie poużywają? Student wystraszony, postanowił się pilnować, niestety, parę godzin później "wbił gwoździa"... Ocknął się po jakimś czasie i czuje, że jest niesiony - zaczyna wrzeszczeć niemiłosiernie: - Nie! Nie chcę! Puśćcie mnie! Nie chcę do tamtego pokoju! W odpowiedzi słyszy: - Spokojnie, nie szarp się tak! My cię już z powrotem niesiemy!