Jedzie Jasiu chodniki...
Jedzie Jasiu chodnikiem i mówi: Lowelku stój. Później ... Lowelku jedź. Zatrzymuje się na przejściu. Wtedy jakaś baba słyszy jego wade wymowy. Taki duży chłopczyk i nie umie wypowiedzieć "r". Spier****** Stara Kur**, a ty lowelku jedź.