Kowalski wchodz...
Kowalski wchodzi do zakładu fryzjerskiego, ale stwierdziwszy, że fryzjer jest podpity, zawraca do drzwi. Chciałem się ogolić mówi ale, ponieważ mistrz nie jest dzi w formie, przyjdę jutro. Drobiazg! Siądź pan tylko na fotelu i pokaż mi pan, gdzie masz pan głowę!