Przychodzi zają...

Przychodzi zajączek do sklepu i pyta Jest marchewka Nie ma odpowiada sprzedawca Następnego dnia królik znowu pyta:Jest marchewkaNie ma Następnego dnia królik pyta Jest marchewka Jeśli jeszcze raz spytasz o marchewke to ci gwoźdźmi uszy do stołu przybije krzyczy rozzłoszczony sprzedawca Następnego dnia przychodzi królik i pyta Są gwoździe Nie ma A jest marchewka