Króliczek pomyślał, ż...
Króliczek pomyślał, że mógłby zrobić coś dobrego. Tak więc otworzył bardzo luksusowy kibelek z muzą na życzenie. Jako pierwszy klient przyszedł Tygrysek. Króliczek się go pyta: Jaką muzę ci zapuścić Tygrysku Wiesz może jakiś Hip Hop. Tygrysek wszedł do kibelka a króliczek zapuścił mu muze. Po jakimś czasie wychodzi i mówi: Nie no niezły wypas Królik I zarzucił mu piątaka. Następnie przyszła Tygrysica. A króliczek się jej pyta: Jaka muzę ci zapuścić Tygrysico Hmm może jakiś Dance. Tygrysica wlazła do kibelka, króliczek zapuścił muze, no i tak jak tygryskowi wcześniej tak też jej się podobało i dała piątaka. Interes się kręcił, aż w pewnym momencie przybiega do kibelka Niedźwiadek. A króliczek jak zawsze z pytankiem: Jaką muzę ci zapuścić Niedźwiadku Niedźwiadkowi bardzo sie chciało wiec powiedział od niechcenia: Cokolwiek tylko daj mi się załatwić! No to króliczek wpuścił Niedźwiadka i zapuscił mu muze. Po chwili wychodzi z kibelka Niedźwiadek cały obsrany od pasa w dół i podchodzi do królika i krzyczy: Kuźwa Królik jeszcze raz mi Hymn puścisz!!!