Jedzie blądynka samoc...

Jedzie blądynka samochodem przed nia stoi drzewo. Oczwiście musiała w nie uderzyć. Na miejsce wypadku przyjeżdża policja pyta sie bloadynki: CO SIĘ STAŁO a ona na to : TO NIE MOJA WINA PRZECIEŻ TRĄBIŁAM!