Policjant zatrz...
Policjant zatrzymuje blondynkę jadącą pod prąd ulicy jednokierunkowej.Policjant: "Czy pani wie, GDZIE pani jedzie"Blondynka: "Nie wiem, ale gdziekolwiek by to nie było, to muszę być solidnie spóźniona, bo wszyscy już wracają!"