Właściciel sexs...
Właściciel sexshopu musiał wyjść na chwilę, więc za ladą zostawił młodego sprzedawcę. Po chwili wchodzi dziewczyna i pyta: Ile kosztuje ten biały gumowy fiutek Sprzedawca mówi: 35$ za białego, 35$ za czarnego. Hmm... poproszę czarnego, jeszcze nigdy nie miałam czarnego mówi dziewczyna, płaci i wychodzi. Po pewnym czasie wchodzi Murzynka i pyta: Ile kosztuje ten czarny fiutek 35$ za czarnego, 35$ za białego mówi sprzedawca. Hmm... poproszę białego, jeszcze nigdy nie miałam białego mówi Murzynka, płaci i wychodzi. Po chwili wchodzi blondynka i mówi: Po ile są u pana gumowe fiutki 35$ za białego lub czarnego mówi sprzedawca. Hmm... a ten w paski stojący za ladą pyta blondynka. Ten... no... to jest bardzo specjalny model, kosztujący 180$ odpowiada sprzedawca. Poproszę! mówi zdecydowanym głosem blondynka, płaci i wychodzi. Po chwili do sklepu powraca właściciel i pyta: No i jak panu poszło Wyśmienicie! odpowiada sprzedawca sprzedałem jednego czarnego, jednego białego i sprzedałem pański termos za 180$!!!