Góral przyprowa...

Góral przyprowadził swoja żonę będącą w ciąży na badania okresowe. Lekarz zbadał gaździnę, przyjął honorarium, pożegnał. Do gabinetu wchodzi mąż i pyta o zdrowie żony. Lekarz odpowiada: No cóż, u waszej żony jest ciąża pozamaciczna.Chłop zbladł i nerwowo sięga po portfel. Nie trzeba, gazdo, żona już płaciła. Panie doktorze, macie tu 1000 zł, i nie mówcie nikomu, że pozamaciczna, bo jeszcze chłopy mnie wymieją, żem nie trafił tam, gdzie trzeba.