Franek wraca pi...

Franek wraca pijany do domu i chce otworzyć drzwi wejściowe, ale nie może trafić kluczem do dziurki. Podchodzi policjant: Dajcie klucz, obywatelu, to wam pomogę. To macie, proszę... Przecież to nie klucz, tylko cygaro! Cholera! łapie się za głowę Franek. To ja musiałem klucz wyrzucić!