Północ. W domu ...
Północ. W domu kierownika sklepu monopolowego dzwoni telefon. Halo! Czy to kierownik sklepu monopolowego Słucham. O której pan jutro otwiera sklep Pan jest bezczelny! kierownik rzuca słuchawkę na widełki. Godzina druga w nocy. W domu kierownika sklepu monopolowego dzwoni telefon. Słucham mamrocze wyrwany ze snu kierownik. Czy to kierownik sklepu monopolowego Tak. Panie kierowniczku kochany, o której pan jutro otwiera Pan jest bezczelny i pijany! Pan już nie wie, co robi denerwuje się kierownik i kładzie słuchawkę na widełki. Godzina czwarta nad ranem. Kierownika sklepu monopolowego znów wyrywa ze snu telefon. Słucham. Panie kierowniczku najmilszy, ja się tylko chciałem dowiedzieć, o której pan jutro otwiera. Pan jest już kompletnie pijany syczy kierownik. W takim stanie nawet wieczorem nie wpuszczę pana do sklepu! Ale mnie nie chodzi o to, żeby pan mnie wpuścił. Mnie chodzi o to, żeby pan mnie wypuścił...