Wychodzi pijan...
Wychodzi pijany facet z baru i zatrzymuje taxówkę. Wsiada i mówi: Do domu prosze! Dobrze do domu ale gdzieodpowiada taxówkarz Do domu prosze!!krzyczy pasażer Dobrze do domu ale gdzieponownie pyta kierowca Do domu prosze!!nadal krzyczy Dobrze do domu ale konkretnie gdziezapytał poraz ostatni kierowca Konkretnie do dużego pokoju!!!