Wraca nawalona wrona z im...

Wraca nawalona wrona z imprezy. Leci i kracze: - Krrra, Krrra itd. Nagle (było już ciemnawo) walnęła w drzewo. Spadla. Po chwili podnosi się, otrzepuje z kurzu i próbuje: - Hau, miau - cholera jak to było?