Pewien chełmski mędrzec p...

Pewien chełmski mędrzec pojechał na koński targ, aby kupić sobie konia. Handlarz końmi zachwalał jedno ze swoich zwerząt: -To wspaniała sztuka, szybki jak wiatr. Pomyśl, wsiądziesz na niego w Chełmie o trzeciej nad ranem, a już o szóstej będziesz w Lublinie! Chełmianin skrzywił się: -To nie dla mnie - powiedział - Co ja będę u licha robił w Lubinie o tak wczesnej porze?