Łabędź i Żółtko zwiedzają...
Łabędź i Żółtko zwiedzają wesołe miasteczko. Stają przed karuzelą. - Ta karuzela - mówi Żółtko należy do Kona. Chodźmy się trochę przejechać. Po kilku okrążeniach Żółtko zbladł, potem zzieleniał i dostał torsji. - Zejdź z karuzeli - radzi Łabędź. - Nie mogę. - Dlaczego? - Bo Kon jest mi winien pieniądze i tylko w ten sposób mogę je odebrać.