W restauracji, w wielkim ...
W restauracji, w wielkim przemysłowym mieście, toczy się w żydowskim towarzystwie dyskusja na temat małżeństwa. - Małżeństwo to instytucja zdrowotna - mówi lekarz. - Małżeństwo to mniejsze zło - zauważa prawnik. Młody student twierdzi z zachwytem: - Małżeństwo to przecież spokojna przystań, na której spotykają się dwa okręty. Milczący dotychczas szef restauracji wzdycha głęboko: - Niestety, niektórzy natknęli się na okręt wojenny!