Rosenbaum udaje się po po...

Rosenbaum udaje się po poradę do znanego specjalisty. Po konsultacji wręcza lekarzowi dwadzieścia złotych. - Przepraszam pana, ale należy się więcej. - Och, mój Boże, nie wiedziałem i mam przy sobie tylko dwadzieścia złotych. - Dobrze, ale na przyszłość niech pan pamięta, że wizyta u mnie kosztuje pięćdziesiąt złotych. - Pięćdziesiąt? A mnie mówiono, że trzydzieści