Icek założył się z Moszem...
Icek założył się z Moszem, że pójdzie do spowiedzi, no i poszedł. Wychodzi, Mosze go pyta: - I jak było? - No ja mówię, że zdradzałem żonę... ale nie mogę powiedzieć, z kim - A on na to, że czy z Kowalską z ulicy Podleśnej? - A ja, ze nie... - A czy z Nowakową z Kasztanowej? - No ja, ze tez nie - No i czy z Malinowską z Nowomiejskiej? - No i ja, że nie, no i dał spokój... - I co, odpuścił ci grzechy? - Iii, Mosze, odpuścił, nie odpuścił, ale mam 3 pierwszorzędne adresy