Jedzie ksiądz ...
Jedzie ksiądz rowerem i łapie go policjant: Prawojazdy! mówi Eee...gdzie ja je zapodziałem... Płaci ksiądz 100 zł! mówi policjant Ale ja jadę z Bogiem tłumaczy się ksiądz. Dwie osoby na rowerze! krzyczy policjant 200zł!Ksiądz zapłacił, jedzie dalej i cieszy się: Dobrze,że on nie wie że Bóg jest w 3 osobach!