Na ulicy do doktora Frank...
Na ulicy do doktora Frankensteina podchodzi facet i pyta: - Gdzie tutaj można dobrze zarobić? - W tamtym barze. Po pięciu minutach z baru wychodzi potwór Frankensteina. Ciągnie za sobą owego faceta z podbitymi oczami oraz wybitymi zębami i pyta: - Frajerze, chcesz zarobić jeszcze?