Cześć Rysiek. Wiesz ...
Cześć Rysiek. Wiesz co, nie chcę, żebyś do nas więcej przychodził. Jak to, co się stało No nie, po prostu nie przychodź. Ale co się stało, do cholery Jak byłeś u nas ostatnio, to zginęło nam 150 złotych. Chyba nie myślisz, że to ja No nie, pieniądze się znalazły, ale wiesz, niesmak pozostał.