Kolejka w aptece. ...

Kolejka w aptece. Pierwszy klient podchodzi do okienka, daje receptę, aptekarz mów: 20 złotych proszę. Drugi podchodzi, daje receptę, aptekarz mówi: 40 złotych. Trzeci podchodzi, aptekarz mówi: 90 złotych. Czwarty facet w kolejce się lekko podenerwował i mówi: Panie mgr, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie, dlaczego jedni płacą mniej, a inni więcej Mgr odpowiada: No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taką umowę. Facet się zdenerwował i mówi: Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inną cenę Na recepcie było napisane: CC NWKCMJDMCC PP. Klienci zaczęli nerwowo naciskać na aptekarza, bardzo chcieli żeby im przeczytał co to oznacza, co to za lekarstwo... W końcu aptekarz pod wpływem nacisku zaczął czytać z rumieńcami na twarzy: "Cześć Czesiek, Nie Wiem Kurwa Co Mu Jest Daj Mu Co Chcesz, Pozdrawiam Przemysław"