Ksiądz jadący na rowerze ...

Ksiądz jadący na rowerze spotyka policjanta, oczywiście policjant zatrzymuje księdza i pyta: - Gdzie są światła? - Nie mam - odpowiada ksiądz. - Proszę mandacik 100 zł. Ksiądz na to: - Synu jadę z Bogiem. Policjant: - Co dwóch na rowerze? mandat 200 zł. Ksiądz posłusznie płaci i odjeżdżając myśli w duchu: - Jak dobrze, że on nie wie, iż Bóg jest w trzech osobach.