"Pralka"

... bylo se sobie malzenstwo z dzieckiem, mieszkali na jednym pokoju. Pewnego razu chcieli sie kochac, ale przeszkada bylo ich dziecko, bo przeciez nie mogli uprawiac sexu przy dziecku. Wiec zona postanowila uspac syna. Na znak kiedy dziecko zasnie i malzonka bedzie gotowa powie mezowi: "pralka gotowa". Po godzinie usypiania, maz pyta zone: "pralka gotowa?" na to zona odpowiada: "Nie jeszcze nie".. Mija druga godzinka maz znowu zadaje kobiecinie pytanie: "Praleczka gotowa?" zona kolejny raz odpowiada "Jeszcze nie"... Po kolejnych godzinach zona zniecierpliwiona przychodzi do meza i mowi: "Praleczka gotowa" a na to maz odpowiada: " Teraz to sobie recznie wypralem".... Koniec kawalu:P:P:P:P:P Nie smiac sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!