Rybak

Siedzi facet nad jeziorem i łowi ryby. Nagle gdzies zza szuwarów słyszy ciche -Spierdalaj! Nieco zdziwiony łowi dalej, ale po chwili znów słyszy już nieco głośniejsze -Spierdalaj! Troche zaskoczony i zaniepokojony dostrzega jak zza szuwarów wypływa facet w kajaku i wiosłuje patelnią. Wędkarz patrzy zdziwiony i pyta: - A nie lepiej było by wiosłem ? ? - SPIERDALAJ!