Sąd
Przed sądem oskarżony wyjaśnia, dlaczego zabił przechodnia: - Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi: - Dawaj pieniądze - Dlaczego? - pytam groźnie. - Prima Aprilis To ja mu naplułam w oko i mówię: - Śmigós Dyngós Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi: - Popielec No więc ja go przydusiłem i mówię: - Zaduszki.