Bezludna Wyspa

waj kolesie - recydywista, wielki chłop cały w tatuażach i intelektualista, chudziutki w okularkach - uratowali się z katastrofy morskiej i trafili na bezludną wyspę. Siedzą, milczą. Nagle okularnik zagaja: - A jakie kobiety pan lubi - szczupłe czy przy kości? - Oj nie przeżywaj tak, nie przeżywaj... przywykniesz...