Asertywny facet
15:04 | Pewien facet przeczytał książkę o asertywnosci i postanowił ja 15:04 | wypróbować na zonie. Nie wrócił jak zazwyczaj zaraz po pracy do 15:04 | domu, tylko poszedł z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi, 15:04 | zona mu otwiera a on: 15:04 | - Słuchaj, skończyło sie babci sranie! JA jestem w tym domu panem! 15:04 | JA mówię, a ty słuchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki, obiadek, potem zimne schłodzone piwko, i nie obchodzi 15:04 | mnie skąd je weźmiesz, potem sie zdrzemnę a wieczorem napuścisz mi 15:04 | wody do wanny. No, i nie musze chyba mówić, kto mnie po kąpieli 15:04 | ubierze i uczesze? No Kto ? 15:04 | - Zakład pogrzebowy skurwysynu !