Premier Kaczyński

Rok 2008. do żołnierza pilnującego wejscia do kancelarii premiera podchodzi staruszek i prosi: - Panie oficerze, ja tak bardzo chciałbym się widzieć z premierem Kaczyńskim... - Prosze pana - tłumaczy wojak. - jarosław kaczynski nie jest juz premierem. - No tak. dziekuję - mówi staruszek i odchodzi. nastepnego dnia sytuacja sie powtarza - Panie oficerze, ja tak bardzo chciałbym sie widziec z premierem kaczyńskim... - Prosze pana. pytał pan juz wczoraj. a ja panu odpowiedziałem ze pan Kaczynski nie jest juz premierem... Staruszek znów dziekuje i odchodzi. i tak przez kilka dni. W koncu po kolejnym pytaniu zołnierz nie wytrzymuje: - Przychodzi pan tu od tygodnia i za kazdym razem tłumacze panu ze pan jarosław kaczynski nie jest juz premierem. - Wiem panie oficerze - usmiecha sie staruszek - ale ja tego poprostu uwielbiam słuchać. Zołnierz salutuje, usmiecha się i mówi: - Zatem do zobaczenia jutro!