Z wizytą u kolegi
Fąfara wybrał się do Kubala w odwiedziny. -- Nie ma mnie w domu! -- krzyczy Kubal przez okno. -- Jak to ? Przecież widzę że jesteś. -- Gdyby ci to powiedziała moja żona lub córka uwierzyłbyś im od razu ; czy , według ciebie , ja mniej od nich zasługuje na wiarę??