Na budowie

Majster do czeladnika: - Tu jest zawór. O 20.00 go odkręcasz, a o 6.00 zakręcasz, kapujesz? - Nie. - Kuźwa. To zawór. O 20.00 - odkręcasz, a o 6.00 zakręcasz, rozumiesz? - Nie. - Żesz w mordę kopany... To jest zawór. O 20.00 go odkręcasz, a o 6.00 zakręcasz, pojmujesz? - Panie majster, czy pan jesteś debilem?! Trzeci raz mówię, że NIE ROZUMIEM!