Początkujący myśliwy wyrusza na polowanie z dwoma psami. Po godzinie wraca. - Co się stało? - pytają koledzy. Wróciłeś po nowe naboje? - Nie, po nowe psy.
Fąfara wraca z polowania i mówi do żony: - Nie wierzę w astrologię! Urodziłem się w znaku Strzelca, a jeszcze nigdy nic nie upolowałem...
Myśliwy mówi do kolegi: - Podobno sprzedałeś swego psa myśliwskiego, którego tak bardzo lubiłeś? - Tak. Ostatnio był nie do wytrzymania. Ilekroć opowiadałem historie z moich polowań, kręcił przecząco łbem.
W parku na ławeczce rozmawia ze sobą dwóch starszych panów: - Jakie hobby miał pan w młodości? - pyta jeden z nich. - Kobiety oraz polowanie. - A na co pan polował? - Na kobiety!
Myśliwy chwali się kolegom, że za jednym strzałem upolował trzy zające. - Jak to możliwe? - pytają koledzy. - Jednego trafiłem w brzuch, drugi zemdlał ze strachu, a trzeci udawał zabitego, więc i jego też wziąłem ze sobą.
- Co i w jakiej kolejności jest najważniejsze dla myśliwego? - Strzelba, pies i żona.
Na polowaniu Fąfara strzela do bażanta, który właśnie poderwał się do lotu. - Trafiłem! - cieszy się Fąfara. Nawet pióra poleciały! - To prawda - potwierdza jakiś myśliwy. Pióra poleciały ale razem z bażantem.
Na polowaniu Fąfara pyta stojącego obok myśliwego: - Jak strzeliłem? - Znakomicie! Gdyby tylko ten jeleń stał trochę bardziej w lewo...
- Dlaczego wibrator nigdy nie zastąpi prawdziwego mężczyzny? - Ponieważ wibrator nie wyniesie śmieci.
Dlaczego faceci chcą się żenić z dziewicami? - Bo nie mogą znieść krytyki.