Najlepsze dowcipy

... bylo se sobie malzenstwo z dzieckiem, mieszkali na jednym pokoju. Pewnego razu chcieli sie kochac, ale przeszkada bylo ich dziecko, bo przeciez nie mogli uprawiac sexu przy dziecku. Wiec zona postanowila uspac syna. Na znak kiedy dziecko zasnie i malzonka bedzie gotowa powie mezowi: "pralka gotowa". Po godzinie usypiania, maz pyta zone: "pralka gotowa?" na to zona odpowiada: "Nie jeszcze nie".. Mija druga godzinka maz znowu zadaje kobiecinie pytanie: "Praleczka gotowa?" zona kolejny raz odpowiada "Jeszcze nie"... Po kolejnych godzinach zona zniecierpliwiona przychodzi do meza i mowi: "Praleczka gotowa" a na to maz odpowiada: " Teraz to sobie recznie wypralem".... Koniec kawalu:P:P:P:P:P Nie smiac sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Idą dwie mrówki przez pustynie jedna pyta drugą -Masz coś do picia? Druga jej odpowiada: -Mam orangade w proszku. :):):):-):-(

Pewna para była świeżo po ślubie - dwa tygodnie temu było wesele. Mąż, jakkolwiek wielce w małżonce zakochany, nabrał ochoty, by spotkać się ze starymi kumplami i poimprezować w ich ulubionym barze. zaczął się wiec ubierać i mówi do żony: - kochanie, wychodzę, ale wrócę niedługo. - a dokąd idziesz, misiaczku? - zapytała żona - idę do baru, ślicznotko. mam ochotę na małe piwko. - chcesz piwo, mój ukochany? - żona podeszła do lodówki, otworzyła drzwi i zaprezentowała mu 25 różnych rodzajów piwa z 12 krajów: Niemiec, Holandii, Anglii i inych. Maż stanął zaskoczony i jedyne, co zdołał wydusić z siebie to: - tak, tak cukiereczku... ale w barze... no wiesz... te chłodzone kufle... Nie zdążył skończyć, gdy żona mu przerwała: - chcesz do piwa schładzany kufel? nie ma problemu - i wyjęła z zamrażarki wielki, oszroniony kufel. Ale maż, choć nieco już blady z wrażenie, nie dawał za wygraną: - no tak, skarbie, ale wiesz, w barach mają takie naprawdę świetne i pyszne przystawki... nie będę długo. Wrócę naprawdę szybko, obiecuje. - masz ochotę na przystawki, niedźwiadku? - żona otworzyła drzwi od szafki, a tam słone paluszki, orzeszki, chipsy, pieczone skrzydełka, marynowane grzybki i wiele innych smakołyków - ale kochanie... w barze... no wiesz... te męskie gadki, przeklinanie, niewyszukany język... - chcesz przekleństw, moje ciasteczko? . (ciąg dalszy poniżej) . . . . . . . ZATEM PIJ TO KUREWSKIE PIWO Z JEBANEGO ZMROŻONEGO KUFLA I ŻRYJ PIERDOLONE PRZYSTAWKI!! JESTEŚ TERAZ, DO CHUJA CIEŻKIEGO, ŻONATY I NIGDZIE, KURWA, NIE WYJDZIESZ!!! POJĄŁEŚ, SKURWYSYNU!

Jasiu dokąd tak pędzisz? -Chce zapobiec bójce dwóch chłopaków! -Których chłopaków? -jeden z nich to ja,a drugi to ten,co mnie właśnie goni.

-jasiu jakie żadkie zwierze żyje w australi? żyrafa -żyrafa?! żyrafy nie zyja w australi! -dlatego sa tam takie rzadkie

Lesna sciezka przechadza sie niedzwiedz. W pewnym momencie spostrzega lezacego nieopodal zajaca, ktory wije sie z bolu... - Zajac co ci? - Uuu stary, jaki bol straszny. Uuu, dupa mnie tak boli, ze zaraz zwariuje. Po lesie grasuje taki niewyzyty ŁOŚ. On nikomu nie przepusci. Uuu, jak mnie w dupe zerznal. Ledwo zyje... Ale wiesz, kulturalny, mily, grzeczny, naprawade wyjatkowy gosc. Tyle, ze mnie tak zerznal, ze konam... Niedzwiedz pomyslal, powazna sprawa i ruszyl dalej sciezka. Za kilkaset metrow spostrzega lezacego przy sciezce wilka, ktory trzymajac sie za tylek wyje z bolu. - Ty, wilk co ci sie stalo? - Oj niedzwiedz uwazaj. Po lesie krazy taki napalony ŁOŚ i rucha co sie rusza. Jak mnie w dupe zerznal, to wszystkie sceny z zycia mi w sekunde przed oczami przebiegly. Ale wiesz, kulturka, szarmancki, elegancko gosc... Niedzwiedz zaszedl wieczorem do domu, ale mysl o ŁOSIU nie dawała mu spokoju. Lekko zaniepokojony o swoj sen postanowil zabezpieczyc sie przed niespodziewana wizyta slynnego ŁOSIA i wsadzil sobie w dupe korek. Przykryl sie przescieradelkiem i juz mial zasypiac gdy nagle... (odglos wyciaganego korka z butelki) Mpaa! i (modulowane basowo) Dobry Wieczór!

1. Jeżeli jesteś powyżej 30-tki i masz kaloryfer (sześciopak, czy jak to tam zwać) w miejscu brzucha, jesteś gejem. Oznacza to, że nie wychlałeś odpowiedniej ilości piwska siedząc z kumplami w pubie tylko spędziłeś ten czas na jakichś calaneticsach-sriksach i (o Boże) diecie. 2.Jeżeli masz kota, jesteś gejem. Kot jest jak pies, tylko strasznie gejowaty. Wiecznie się wylizuje, ale nigdy nie podrapie. Jest delikatny w dotyku, no może poza cholernymi pazurami, i miaaauuuczy żeby mu dać jeść. I pomyśl jak wołasz psa... "Kiler, chodź tu! Do nogi Kiiiileeer!, a jak kota... "Puszuś, chodź do taty... no chodź, kochany kotek". Jeeezuu, jesteś klinicznym przypadkiem. 3. Jeżeli jesz lizaki, landrynki, i temu podobne ssaki, możesz być pewien, jesteś królem gejów. Facet powinien ssać: żeberka z grilla, palce jak zje golonkę, surowe ostrygi i cycki. Wszystko pozostałe to tylko trening do ssania El Dicko. 4. Jeżeli nie potrafisz zalatwić się w miejskiej toalecie, albo wyszczać w kiblu na parkingu jesteś na prostej drodze do gejowskiego związku. Wszyscy to wiedzą: Kibel, to... "it’s a man’s world". Walimy klocka gdzie nam na to przyjdzie ochota. 5. Jeżeli pijesz bezkofeinową kawę z odtłuszczonym mlekiem jesteś ciotą. Kawa jest po to by być mocną i aromatyczną. Nigdy facet nie zamówi podwójnej Latte z mlekiem 0% i nigdy, przenigdy nie wie jak smakuje słodzik. Jeżeli trzymaleś kiedykolwiek NutraSweet w ustach, możesz tam również trzymać wiesz co. 6. Jeżeli znasz nazwy więcej niż sześciu kolorów albo czterech różnych deserów, równie dobrze możesz dać na swoim tyłku info: "wjazd wolny". Normalny facet nie ma w swoim mózgu wystarczająco miejsca na temu podobne duperele, pamietając nazwiska wszystkich zawodnikow w pierwszoligowych klubach większosci europejskich krajow, do tego F1, NHL, NASCAR i PGA. Jeżeli wiesz co to jest "chartreuse" albo chodzisz do stylisty, jestes pedziem. O! I jeśli znasz jakąkolwiek nazwę materiału (za wyjatkiem jeansu). 7. Jeżeli prowadzisz samochod z dwoma rękoma na kierownicy jesteś gejem. Prawdziwy facet kładzie na kierownicy drugą rękę tylko po to żeby zatrąbić na wolno jadącego frajera przed nim. Resztę czasu ręka spędza przełączając CD, trzymając hamburgera lub piwo albo bawiąc się kociakiem na siedzeniu obok. 8. Jeżeli lubisz romantyczne komedie lub francuskie filmy, mon-frere, vus le Gay! Jedyny moment kiedy jest to akceptowalne jeżeli robisz to z kobietą, która wie jak odpłacić za to poświęcenie. Jeżeli oglądasz to sam, lub z kolegą jest to rezultatem SGS (Syndrom Geja Samoistnego) co... przydarza się.

Rosyjski biznesmen na dorobku przywiózł z delegacji żywego goryla. Im bliżej był jednak domu, tym bardziej obawiał się, że żona nie będzie uradowana z takiego podarku. Chcąc wybadać grunt, postanowił przechować gdzieś goryla przez noc i zapukał do sąsiadki: "Sąsiadko, z podróży wracam, z kolegą. Ale pijany w trzy dupy, do domu go nie wezmę, może sąsiadka go przenocuje?" Następnego ranka biznesmen puka do drzwi uczynnej kobiety: - Jak mój przyjaciel, Masza, nie chuliganił? - Pijany, pijany - odpowiada Masza, poprawiając włosy - a osiem razy dał radę i nawet futra nie zdjął...

czym sie rozni blondynka ze wsi od blondynki z miasta?? ta z miasta ma w pebku kolczyk a ze wsi kleszcza:D

Przychodzi bladynaka do teleturnieju. Na widowni tez siedza same bladynki. Facet pyta sie tej bladynki:Ile jest 2 + 2 ? Bladynka odpowiada 6 Prowadzacy : niestety to jest zla odpowiedzi . Widownia daj jej szanse , daj jej szanse. No dobrze ile jest 2 + 2 ? yy 9. Niestety nie , a widownia daj jej szanse , daj jej szanse . Prowadzacy , no dobrz ostatni raz ile jest 2 + 2 . Blad yy 4 , a widownia daj jej szanse , daj jej szanse .