idzie jasiu z babcią do domu jasiu patrzy leży 100 zl babcia mowi z ziemi się niepodnosi idą dalej leży 1000 zl babcia mowi z ziemi się niepodnosi idą dalej są już przy drzwiach i babcia się przewróciła mówi do jasia pomż mi wstać a jasiu mowi z ziemi się niepodnosi
Sprzedam Kumbajn. Rulnik.
Do oddziału banku w trakcie remontu wchodzi zdenerwowany klient i od drzwi już krzyczy na dysponenta: - Co to jest, co to ma znaczyć?! Pracownik banku nie wie co jest grane, jednak grzecznie podpytuje: - W czym mogę pomóc? - Co to za remonty i malowanie? Po jaką cholerę pomalowano cały budynek? Pracownik: - Dzięki temu nasza placówka wygląda ładniej, schludniej, aby nasi klienci czuli się lepiej. Klient: - Może i tak, tylko tam przy bankomacie miałem zapisany na ścianie numer PIN i za cholerę nie mogę teraz wypłacić!
Jarosław K. podczas kolejnej wizyty u seksuologa dalej uskarża się na napięcie, stres, nerwy... Na co lekarz: - Kiedy radziłem panu by wypierdolił Pan fajne babki ze swojej partii nie to miałem na myśli co Pan zrobił.
Żyd prosi Boga o pomoc: - Panie, co ja mam robić? Co robić? Mój syn się ochrzcił! Bóg na to: - Icek... Ja nie wiem... Mój syn też się ochrzcił.
wchodzi pani na lekcje i mówi dzieci dzisiaj dędziemy mówili o sławnym polaku jego imię zaczya się na A a nazwisko na M kto wie kto to jest? jasiu podnosi ręke i mówi adam małysz nie jasiu odpowiada pani adam mickiewicz a jasiu na to eeto pewnie jakiś przedskoczek
Jaś i Małgosia idąc przez las zgrzeszyli. Pobożny Jaś postanowił, że pójdą do najbliższego kościoła wyspowiadać się z grzechu. - Proszę księdza zgrzeszyłem z Małgosią - wyznaje Jaś. - Proszę księdza zgrzeszyłam z Jasiem dwa razy - mówi Małgosia. - Jak to - mówi ksiądz - Jaś powiedział, że jeden raz? - On zapomniał proszę księdza, że jeszcze będziemy wracać przez ten las...
Zapłakany Jasiu przychodzi do domu. Matka pyta co się stało, a Jasiu na to: - Spóźniłem się do szkoły i dla mnie zostało najgorsze świadectwo!
z jakier rodziny pochodzi Marta Kaczyńska?? rozbitej
16:45 | Kierownik sklepu uczy młodych sprzedawców jak powinno się obsługiwać 16:45 | klientów. 16:45 | - Patrzcie i uczcie się ode mnie 16:45 | Wchodzi klientka: 16:45 | - Poproszę proszek do prania firan. 16:45 | - Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien. Skoro 16:45 | pierze pani firany może pani umyć okna. Klientka kupiła również płyn. 16:45 | - Widzisz Jasiu - tak musi pracować sprzedawca, teraz twoja kolej -mówi 16:45 | szef - widząc następną klientkę. 16:45 | - Poproszę podpaski 16:45 | - Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien. 16:45 | - Co proszę? 16:45 | - Skoro nie może pani dawać d.upy - to niech pani chociaż okna umyje.