Starszy facet, zmartwiony myślą o śmierci, przychodzi do lekarza i pyta: Panie doktorze jeżeli ja przestanę pić, palić i pieprzyć to czy ja będę dłużej żył Pewnie tak, odpowiada doktor, tylko po co!
Dzwoni lekarz rodzinny do pacjenta: Wie Pan, po konsultacjach pańskich wyników badań mam dla Pana dwie wiadomości, jedną dobrą drugą złą. Od której zacząć Może od dobrej...Na co lekarz: Zostało Panu 24 godziny życia. I to ma być dobra wiadomość Przecież ja umieram, czy Pan się nie pomylił A jaka jest zła wiadomośćDoktor: Miałem zadzwonić wczoraj.
Przychodzi baba do lekarza i mówi: Panie doktorze mój mąż zachowuje się dziwnie. Codziennie rano wypija kawę, a następnie zjada filiżankę i zostawia uszko.Lekarz po chwili odpowiada: To dziwne, uszko jest najsmaczniejsze.
Przychodzi facet do lekarza ze spermą w dłoniach i mówi: Panie, normalnie w pale się nie mieści.
Co trzeba zrobić, żeby wsadzić słonia do lodówki Otworzyć lodówkę, wsadzić słonia, zamknąć lodówkę. Co trzeba zrobić, żeby wsadzić żyrafę do lodówki Otworzyć lodówkę, wyjąć słonia, wsadzić żyrafę, zamknąć lodówkę. Kto zje więcej liści z drzewa: słoń czy żyrafa Słoń, bo żyrafa jest w lodówce.
Dlaczego wypisujesz do domu tego pacjenta spod ósemki pyta psychiatra psychiatry. Bo on już jest wyleczony! Wczoraj wyciągnął z basenu innego pacjenta który się topił! Tak, ale potem go powiesił żeby wysechł!
Przychodzi baba z zezem do zezowatego doktora.Lekarz mówi: "Proszę wchodzić pojedyńczo."Baba odpowiada: "Ja nie do pana. Ja do tego drugiego."
Psychiatra mówi do pacjenta: Mam dla pana dwie wiadomości: dobrą i złą. Ta zła to, że ma pan Alzheimera. A ta dobra Zapomni pan o tym, zanim pan wróci do domu.
Ordynator przechodzi korytarzem szpitalnym i nagle słyszy dobiegające z dyżurki pielęgniarek odgłosy libacji. Zaciekawiony zagląda do środka i widzi obłoki dymu papierosowego, kieliszki i rozbawiony personel. Co to ma znaczyć! Pijaństwo w pracy! Jest powód panie profesorze, jest powód odpowiada jeden z asystentów. Siostra Kasia nie jest w ciąży ... Aaaaa to i ja się napiję...
Szpital psychiatryczny. Ordynator oprowadza młodego psychiatrę po oddziale: Tutaj jest sala Napoleonów, a tutaj mechaników samochodowych... A gdzie oni są Nikogo nie widzę. Leżą podłóżkami i naprawiają...