Najnowsze dowcipy

- Jak nazywa się żona św. Mikołaja? - Merry Christmas.

Żona pokłóciła się z mężem i nie odzywali się do siebie tylko pisali karteczki typu wynieś śmieci, wyprasuj ubranie. Raz mąż kładzie żonie karteczkę: "Obudź mnie o 6 bo musze wcześnie wstać". Mąż rano się budzi, patrzy, jest 9. Patrzy na szafkę a tam kartka: "Wstawaj, szósta".

Przychodzi pijany kościotrup do baru i cedzi przez zęby do barmana: - Jeszcze jedno piwo i szmatę.

Kowalski przychodzi do domu i mówi do żony: - Co ty jesteś taka naga? - A no nie mam się w co ubrać. - Jak to: jedna bluzka, druga bluzka... O! Cześć Józek!

Elegancko ubraną panią zaczepia żebrak prosząc o pomoc finansową: - Od kilku dni nic nie jadłem... - Mój Boże - mówi pani z zazdrością - Chciałabym mieć tak silną wolę ...

- Co to jest: żyje w ciemności, ma skrzydła i pije krew? - Nowa always ze skrzydełkami.

- Co to jest: czerwone, grube i jak wchodzi to sprawia przyjemność? - Święty Mikołaj.

Spotyka się 2 złodziei: - Wiesz co... Ukradłem samochód... ALE PRAWO JAZDY to sobie KUPIĘ!!!

- Pański scenariusz nie jest zły, tylko momentami nieco zagmatwany. Trzeba go tak poprawić, aby zrozumiał go każdy idiota. - A które miejsca są dla pana nie zrozumiale?

Pilot zielony z przerażenia zwraca się do stewardesy: - Skarbie za jakieś 5 min wyrżniemy o ziemię i nic nie jest w stanie tego zmienić. Postaraj się to w jakiś łagodny sposób wytłumaczyć pasażerom Stewardessa wzięła to sobie do serca i pofatygowała się na pokład pasażerski. : - Proszę wszystkich o uwagę, czy byli byście państwo uprzejmi wyciągnąć paszporty? Dziękuje, a teraz wszyscy unosimy je wysoko nad głowę i machamy... Brawo. Teraz chwytamy je dwoma raczkami i łamiemy w ten sposób żeby podzielić je po środku. Pięknie, milo się z Państwem współpracuje, a teraz zwijamy te paszporty w ciasny rulonik i ... ,.. i wsadzamy sobie je głęboko w dupę żeby było Was łatwo zidentyfikować jak już się rozbijemy