Przychodzi Warszawiak do pubu: -whisky poproszę! -z lodem? -bez loda hehehehehe. -a słomkę panu podać czy pan sobie z butów wyjmie?
Młody nauczyciel i stary idą razem na lekcję. Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami, dziennik w zębach. Stary idzie na luzaka, niesie tylko klucz od sali. Młody mówi z podziwem: - No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie? - Nie synu, w dupie...
Dlaczego blondynki nic nie mówią podczas stosunku ? : 1: Bo mamy im mówił, aby nie rozmawiać z nieznajomymi, 2: Bo mamy zawsze im mówiły, że nie należy mówić z pełnymi ustami ... xDD
Kierownik Fąfara wezwał do siebie Kubala: -- Panie Kubal , lubi pan ciepłą wódkę? -- Nie. -- A lubi pan spocone dziewczyny? -- Noo... nie. -- No to się znakomicie składa ; zamiast w lipcu weźmie pan urlop w listopadzie!!
Fąfara i Kubal wybrali się do sklepu żeby kupić spodnie. Fąfara szybko dokonał wyboru a Kubal chodzi po całym sklepie i wybrzydza: --- Ile kosztuje ta para? --- 150 złotych proszę pana. --- Nieeee..... to za drogo! Ogląda następną parę spodni. --- A te ile kosztują? --- 500 złotych. --- Te mi się podobają , biorę je, proszę zapakować! Fąfara aż rozdziawił usta ze zdziwienia. Kiedy Kubal poszedł zapłacić do kasy pyta sprzedawcę: --- Jak pan to zrobił, chyba te spodnie nie są warte 500 złotych?? --- Oczywiście ze nie , ale do kieszeni włożyłem pusty portfel........
Na lekcji biologii nauczycielka wzywa Jasia do odpowiedzi. Podaj mi przykład opakowania bezzwrotnego... A Jasiu na to: Trumna...
kto jest lepszym ogrodnikiem kobieta czy mężczyzna ? mężczyzna bo ma ogórka i dwa pomidory, a kobieta ma wydeptany trawnik i dziurę po krecie .
Jedzie Hrabia samochodem przez las. Janie zatrzymaj samochód, chce mi się sikać.Jan zatrzymał. Janie otwórz drzwi i wyprowadź mnie pod drzewo.Jan otworzył drzwi i wyprowadził Hrabiego. Janie otwórz rozporek i wyciągnij go. Janie, leje Nie. Janie schowaj go i zamknij rozporek. Janie schowałe go Tak. Szkoda, bo leje.
Przychodzi kobieta do lekarza, wszędzie jest niebieska, zielona, mocno opuchnięta. Lekarz: - O boże, co się pani stało? Kobieta: - Panie doktorze, już nie wiem co mam dalej robić. Za każdym razem kiedy mój mąż przychodzi do domu pijany, tłucze mnie na kwaśne jabłko. Lekarz: - Hmm znam jeden absolutnie pewny i efektywny środek! W przyszłości, kiedy pani mąż przyjdzie pijany do domu, weźmie pani filiżankę herbaty rumiankowej i niech pani płucze gardło i płucze i płucze. Dwa tygodnie później przychodzi ta sama kobieta do tegoż lekarza. Wygląda jak kwitnące życie. Kobieta: - Panie doktorze, wspaniała rada! Za każdym razem, kiedy mój mąż dobrze wcięty wtacza się do mieszkania, ja płucze i płucze gardło a on nic mi nie robi! Lekarz: - Widzi pani, po prostu trzeba trzymać pysk zamknięty.
Dlaczego blodynka lezy z nosem w trawie?? bo pasie kozy