Na pierwszy dzień babcia idzie do autobusu i mówi.. do kierowcy... synku chcesz orzeszka? tak hętnie. na drugi dzień babcia idzie do autobusu i mówi.. synku hcesz orzeszka?? tak. na trzeci dzień babcia idzie do autobusu i mówi..synku hcesz orzeszka? babciu a ty skąd masz takie dobre orzeszki?? z tofiffe.
halo czy zamawiał pan budzenie na piątą?? tak;to szypciutko szypciutko bo już dziewiąta
dzwoni zegarynka na pobudke halo czy pan zamawial budzenie na piątą? nie. nie!? a kto nakarmi kotka??
Przychodzi blądynka do lekarza z piłą w dupie: - co pani dolega -jebie sie na okrągło...
Z punktu widzenia gramatyki chłopiec ma inna końcówkę niż dziewczynka
Przychodzi baba do lekarza a lekarz baba
Skaczą dwie blondynki z dachu wieżowca która pierwsze spadnie? Blondynka bo po drodze zapyta o drogę:-)
Przychodzi Jasiu ze szkoły i pyta się mamy -mamo co tutaj mam(pokazuje na penisa) mama odpowiada -ptaszka przychodzi potem Małgosia ze szkoły i pyta się mamy -mamo co ja tutaj mam? (pokazuje na cipkę) mama odpowiada -gniazdko Po dwóch godzinach tata wraca z pracy -kochanie co robią dzieci -niewiem -to chodżmy sprawdzić -dobrze mama z tatą poszli na górę do pokoju Małgosi i Jasia i pytaja się -dzieci co robicie? -wkładamy ptaszka do gniazdka
pień w dziczy
Pani w szkole kazała napisać wypracowanie. Jasio wraca do domu i mówi do mamy: - Mamo mam napisać wypracowanie! - Nie przeszkadzaj nie widzisz że robię kluski śląskie? No to Jaś poszedł do taty: - Tato mam napisać wypracowanie! - Nie widzisz oglądam mecz! Biedny Jaś poszedł do brata: - Mam napisać wypracowanie! - Mniej niż zero! Mniej niż zero- Śpiewał brat Jaś poszedł do siostry: - Mam napisać wypracowanie! - Mam samochód podwieżć cię? Na następny dzień pani w szkole prosi Jasia aby przeczytał swoje wypracowanie. - Nie przeszkadzaj! Nie widzisz, że robię kluski śląskie! -Jasiu nie żartuj sobie! - Oglądam mecz! - Wiesz co możesz dostać za takie zachowanie! - Mniej niz zero! - Za chwilę pójdziemy do dyrektora! - Mam samochód powieźć cię?