Najnowsze dowcipy

Córce (24 lat) pokazywa palcamy, jak długie słowa są w języku niemeckim.

Janosz i Juliszka sá ludowi przyjacieli ze wsi. Wieczorem, kiedy juz ciemno, Juliszka przypadkiem wpada na dyszeł i zapyta: – Czy to jest ty, Janek.– Janek ciemno wieczorem przypadkiem wpał do dołu wapnowego i zapytal. – Czy to ty jestesz, Janku?

Pewna kobieta za grzechy otrzymala pokute odmowienia 50 zdrowasiek do sw. Jerzego. Wyszla z kosciola i przy najblizszej figurce przykleknela i zaczela klepac zdrowaski. Podchodzi do niej koscielny i pyta co robi, bo juz pozno. Odmawiam pokute do sw. Jerzego. Alez to sw. Krzysztof a nie Jerzy. kobieta wstala zdenerwowana i mowi a niech to, 47 zdrowasiek poszlo sie jebac

– Co patrzysz na mnie jakbysz nie widział glupiego w życiu – pytał żołnierza sierżant.

Żyć wspaniałe, ale roskoszno żyć – jeszcze lepiej.

Szczęście nie od piniádz, lecz od go ilości.

Omijaj bół głowy na drugi dzień – zostanń pijanym(ą). (Avoid hangover – remain drunk).

– Jak się gąśka nauczy szczekać ? – Jak się ożenisz z nią.

Nauczycielka kazała uczniom napisać wypracowanie tytułem „Gdybym ja był(am) kierownikiem(czką)”. Wszystcy się śpieśno i szybciutko piszą, tylko Jasia nic nie pisze. – Dla czego nic nie piszesz – puta nauczycielka. – Czekam na sekretarkę – odpowiadał(a) Jasia.

– Po co się policjanci smieją, kiedy się bliska ? – Bowiem oni myślą sobie że zrobią z nich zdzięcia.