Najnowsze dowcipy

Przychodzi bladynaka do teleturnieju. Na widowni tez siedza same bladynki. Facet pyta sie tej bladynki:Ile jest 2 + 2 ? Bladynka odpowiada 6 Prowadzacy : niestety to jest zla odpowiedzi . Widownia daj jej szanse , daj jej szanse. No dobrze ile jest 2 + 2 ? yy 9. Niestety nie , a widownia daj jej szanse , daj jej szanse . Prowadzacy , no dobrz ostatni raz ile jest 2 + 2 . Blad yy 4 , a widownia daj jej szanse , daj jej szanse .

Przychdzi baaba do lekarza , a lekarz to tez baba.

jak poznac wesolego motocykliste? po tym za ma muchy wzebach.

dlaczego prezydent Kaczynski jak odmawial oredzie trzymal rece na stole? On ich nie trzymal on sie podciagal.

czego sie cieszysz? zobaczyłeś sie w lustrze

Mówi żona do męża -Wiesz co ale ty jesteś pierdoła, wszystoko za co się weźmiesz to musisz to zepsuć, bo taki jesteś pierdoła. Gdyby był konkurs na największego pierdołe świata zajął byś drugie mięjsce -Ale czemu -Bo taki jestęś pierdoła

Ile mieszkańcówWąchocka potrzeba do wkręcemia żarówki ? PIĘCIU !!! Jeden ją trzyma, a pozostali domem kręcą !!:)

Kto pierwszy wejdzie na fotel bujany blondynka czy brunetka ??? -Żadna, b obie bedą sie pchały !!!!!!

Bardzo nieśmiały, niski człowieczek wszedł do baru dla motocyklistów na Bronksie. Chrząknął znacząco i spytał: - Który z panów jest właścicielem dobermana, przywiązanego do parkometru na zewnątrz? Poruszył się jeden z mocniej przypakowanych kolesi, w skórze, z włosami wystającymi z każdej możliwej szczeliny, odwrócił się powoli na stołku, spojrzał z góry na małego kolesia i mówi: - To mój pies i co? - Cóż, - zapiszczał mały, bardzo zdenerwowany - obawiam się, że mój pies właśnie zabił pańskiego. - Co?! - zagrzmiał wielki z niedowierzaniem - To jakiego ty masz psa? - Szanowny panie, - odpowiedział mały - to czterotygodniowy szczeniak. - Do cholery! - wrzasnął wielki facet - Jak mały szczeniak może zabić dobermana? - Szanowny panie, on się nim zadławił.

VIP

-... oo, widzę, zakładkę "VIP" w TWoim telefonie, kogo tam masz? -Pamelę Anderson