Po zbadaniu młodego mężczyzny lekarz mówi: Powinien pan zażywać więcej ruchu, gimnastyki, pływania... Ależ panie doktorze, jestem mistrzem naszego okręgu w wędkarstwie! To powinien pan zostać mistrzem Polski!
Spotyka sie dwoch facetow, ktorzy maja IQ 120. Gadaja na rozne tematy kilkanascie godzin w koncu jeden mowi: Wiesz mam kumpla, ktory ma IQ 80. Nie znasz kogos na jego poziomie Jasne, tez mam kumpla, ktory ma 80. Umowimy ich i sobie pogadaja. Faceci z IQ 80 sie spotkali, pogadali 2 godziny i jeden mowi do drugiego: Wiesz masz kumpla, ktory ma IQ 50. Nie znasz kogos na jego poziomie Znam takiego jednego. Kreci sie u mnie po podworku. Umowili tych co mieli IQ 50. Ci sie spotkali pogadali pol godziny, bo im sie tematy skonczyly i na odchodne jeden do drugiego: Wiesz masz kumpla, ktory ma IQ 20. Nie znasz kogos na jego poziomie Znam takiego jednego glupka. Siedzi taki u mnie w piwnicy Umowili sie ci z IQ 20. Spotykaja sie i jeden pyta drugiego: Jakie masz bebny
Panie sierżancie, przed pięciu dniami żona zniknęła mi z mieszkania. Dlaczego dopiero dziś pan to zgłasza Nie wierzyłem szczęściu!
Jak można stracić na wadze Kupić wagę za sto tysięcy, a sprzedać za pięćdziesiąt...
Idzie sobie 1zł ulicą i poczóło że go coś walnęło z tyłu. Odwraca się a tam orzeł.
Dwóch kolesi z Młodzieży Wszechpolskiej idzie ulicą. Po jakimś czasie patrzą... a tu idą Żydy. Jeden mówi do drugiego Ty, wpirdolimy im Słuchaj stary, nie wiem. A jak oni nam spuszczą łomot. NAM ZA CO
Szczyt wytrzymałosci: Nalać sobie wody do ust, usiąść gołą dupą na gorącej blasze i czekać, aż się woda zagotuje.
Co trzeba zrobić, żeby wsadzić słonia do lodówki Otworzyć lodówkę, wsadzić słonia, zamknąć lodówkę. Co trzeba zrobić, żeby wsadzić żyrafę do lodówki Otworzyć lodówkę, wyjąć słonia, wsadzić żyrafę, zamknąć lodówkę. Kto zje więcej liści z drzewa: słoń czy żyrafa Słoń, bo żyrafa jest w lodówce.
Metody dowodzenia twierdzeń: dowód przez ogląd (łatwo widać) dowód przez połechtanie ambicji słuchaczy (to dla Państwa jest proste), dowód iluzjonistyczny (zrobimy teraz taką małą sztuczkę), dowód spychologiczny (Państwo sprawdzą sami), dowód przez kalendarz (to było w zeszłym roku), dowód przez zastraszenie (albo Państwo uwierzą na słowo, albo będę przez trzy godziny dowodził), dowód przez sztućce (a nuż wyjdzie), dowód teologiczny (diabli wiedzą jak to udowodnić), dowód przez założenie tezy.
Wojtek i Maciek siedzą pod drzewem i grają w karty. Maciek mówi: Szach - wsadził kartę do buzi - Mat! Ty debilu! My gramy przecież w domino!