Przychodzi blondynka do lekarza: Panie doktorze, wydaje mi się, że mam dwa kręgosłupy. Ależ to niemożliwe! Blondynka nadal upiera się przy swoim. W takim razie proszę zrobić prześwietlenie. Na drugi dzień blondynka przychodzi z wynikami. Lekarz ogląda prześwietlenie i mówi: Niech się pani nie martwi, nie ma pani dwóch kręgosłupów. Ale tampony się wyciąga, a nie upycha jeden za drugim...
Stoją dwie blondynki na przystanku i czekają na autobus. Autobus podjeżdża, a one podchodzą do drzwi kierowcy i jedna się pyta: Dojadę tym autobusem do Centrum Nie odpowiada kierowca. A ja pyta druga.
Dwie blondynki wybrały się do teatru. Jedna z nich, przeglądając program, zauważa: Wiesz, drugi akt tej sztuki rozgrywa się po pięciu latach... Ale bilety zachowują ważność - pyta druga.
Dlaczego blondynka ma problem z napisaniem 11 Bo nie wie którą 1 ma napisać najpierw...!
Blondynka pokazuje brunetce swóje nowe mieszkanie Urządziłam jes wedłud własnej głowy z dumą Aha, to dlatego jest takie puste
Po kilkumiesięcznej namiętnej znajomości blondynka pyta swego wybranka: Znamy się już tak długo. Czy nie powinieneś przedstawić mnie swojej rodzinie Jak sobie życzysz. Ale w tym tygodniu to jest niemożliwe. Żona z dziećmi wyjechała do teściów.
Blondynka pyta się na ulicy: Przepraszam, która jest godzina Za piętnaście siódma odpowiada zagadnięty mężczyzna. Na to blondynka: Ja się nie pytam, która będzie za piętnaście minut tylko która jest teraz, baranie!!!
Blondynka do chłopaka: Bardzo cię lubię. Mówisz mi takie przyjemne rzeczy że jestem ładna, mądra, kochana, jedyna... Jesteś bardzo miły. Chłopak: I mam tylko jedną wadę: kłamię.
Co można zdjąć z pielęgniarkiblondynki podczas nocnego dyżuru Lekarza dyżurnego.
Dlaczego blondynki nie jedzą bananów Bo nie mogą znaleźć suwaka.