Najnowsze dowcipy

Stoją dwie blondynki na przystanku i czekają na autobus. Autobus podjeżdża, a one podchodzą do drzwi kierowcy i jedna się pyta: - Dojadę tym autobusem do Centrum ? - Nie - odpowiada kierowca. - A ja ?- pyta druga.

Blondynka idzie ulicą ze świnią pod pachą. Przechodzień pyta: - Skąd to masz? Świnia odpowiada: - Wygrałam na loterii.

Dlaczego blondynkom nie powierza się stanowiska windziarza? - Bo nie mogą zapamiętać trasy.

Jak spowodować, by oczy blondynki zalśniły blaskiem? - Zaświecić latarką w ucho.

Jak nazywa się zjawisko farbowania włosów blondynki na ciemny kolor? - Sztuczna Inteligencja.

Jak umierają komórki mózgowe blondynki ? - Samotnie...

Brunetka i blondynka rozmawiają o swoich chłopcach: - Wczoraj w nocy miałam trzy orgazmy pod rząd - chwali się brunetka. - To nic. Ja miałam ich trzydzieści - mówi blondynka. - Rety nie wiedziałam, że on jest taki dobry! - Och, miałaś na myśli z jednym facetem ?!

Właściciel sex-shopu musiał wyjść na chwilę, więc za ladą zostawił młodego sprzedawcę. Po chwili wchodzi dziewczyna i pyta: - Ile kosztuje ten biały gumowy fiutek? Sprzedawca mówi: - 35$ za białego, 35$ za czarnego. - Hmm... poproszę czarnego, jeszcze nigdy nie miałam czarnego - mówi dziewczyna, płaci i wychodzi. Po pewnym czasie wchodzi Murzynka i pyta: - Ile kosztuje ten czarny fiutek? - 35$ za czarnego, 35$ za białego - mówi sprzedawca. - Hmm... poproszę białego, jeszcze nigdy nie miałam białego - mówi Murzynka, płaci i wychodzi. Po chwili wchodzi blondynka i mówi: - Po ile są u pana gumowe fiutki? - 35$ za białego lub czarnego - mówi sprzedawca. - Hmm... a ten w paski stojący za ladą? - pyta blondynka. - Ten?... no... to jest bardzo specjalny model, kosztujący 180$ - odpowiada sprzedawca. - Poproszę! - mówi zdecydowanym głosem blondynka, płaci i wychodzi. Po chwili do sklepu powraca właściciel i pyta: - No i jak panu poszło? - Wyśmienicie! - odpowiada sprzedawca - sprzedałem jednego czarnego, jednego białego i sprzedałem pański termos za 180$!!!

Czy słyszeliście o blondynce, która na plaży nudystów zaproponowała partię rozbieranego pokera?

Blondynka do męża: - Kochanie, czy ty uważasz mnie za idiotkę? - Nie. Ale mogę się mylić.